Dlaczego tak ważne jest badanie kału u naszych pupili?
W gabinecie weterynaryjnym, w którym pracuję, często spotykam się z opiekunami psów, którzy proszą o sprzedanie tabletki na odrobaczenie psa. Większość z nich stara się robić to regularnie, co 3 do 6 miesięcy - kupują tabletkę, myśląc, że pies zostaje regularnie odrobaczony.
Niestety. Tutaj jesteśmy w błędzie.
Nie każda tabletka działa na wszystkie pasożyty. Pamiętajmy o tym, spectrum działania tabletki jest ograniczony. Nigdy nie dowiesz się, jakie pasożyty ma Twój pies, nie badając kału. A jak ich nie ma?, to po co jest truć psa, bezpodstawnie szkodząc a nie pomagając. Zwróćmy uwagę iż tabletki na pasożyty to nie są dropsy, które możemy ot tak podawać psu.
PASOŻYTY PODZIAŁ:
Pasożyty wewnętrzne u psa to najczęściej występujące:
- Glisty – Toxocara canis
- Tęgoryjce
- Nicienie płucne
- Włosogłówka
- Tasiemce
- Tasiemiec bąblowcowy
Wymienione pasożyty jesteśmy w stanie wytępić tabletką dostępną w lecznicach weterynaryjnych zgodnie z opisem w ulotce.
A skąd mamy wiedzieć, który pasożyt bytuje w organizmie psa?
A jeżeli ich nie ma, po co truć naszego pupila?
A jak psiak ma pierwotniaki? Czy „tradycyjna tabletka od lekarza weterynarii” pomoże je zwalczyć?
Niestety.
Dlatego tak ważne jest badanie kału.
Kał zbieramy przez minimum 3 dni, przechowując go w lodówce.
Dlaczego 3 dni?
Nie zawsze w jednej zebranej próbce jesteśmy w stanie zlokalizować pasożyta. Dlatego tak ważne jest, aby kał zbierać przez kilka dni.
W przypadku, gdy kał ma brzydki zapach, konsystencja kału zostawia wiele do życzenia, a wynik z laboratorium brzmi: „W badanym kale nie stwierdzono form dyspresyjnych pasożytów”, zebrać kał ponownie i poprosić w gabinecie weterynaryjnym pracownika o zbadanie kału ponownie z dużą dokładnością oceny mikroskopowej.
Jeżeli otrzymany wynik jest pozytywny, warto zastosować leki odrobaczające, konkretne na danego pasożyta lub pierwotniaka.
W przypadku kotów, sytuacja badanego kału jest podobna. Koty są bardzo często nosicielem pierwotniaka Giardia lamblia i kokcydia. Dostępne leki przeciwpasożytnicze nie wybijają Giardi Lambli i kokcydii.
Leczenie tych pierwotniaków jest inne i niestety długotrwałe.
U kotów przewlekłe biegunki nie zawsze świadczą o błędnym karmieniu, a bardzo często właśnie o tych pierwotniakach występujących u naszych kocich pupili.
Błędem też jest stwierdzenie opiekuna kota, że zakupił zwierzę w renomowanej hodowli i na pewno ich kot nie ma pasożytów.
Ta sama sytuacja powtarza się gdy adoptujemy kota ze Schroniska dla zwierząt, gdzie zapewniają nas, że profilaktyka jest wdrożona zgodnie z kalendarzem profilaktyki stosowanej u małych kociąt.
Pamiętajmy
Commenti